Film to skrót z tego co widziałam w Łodzi. Dla mnie Targi FVF to święto , święto wszystkich fotografów i kamerzystów. Nie wyobrażam sobie nie byc na nich i nie móc zrealizować choćby krótkiego filmiku z tego wydarzenia. W tym roku chociaż brakowało gwiazd z pierwszych stron gazet , albo reprezentowały je tylko firmy sprzedające marke to i tak było baaardzo ciekawie. Barwne stoiska , warsztaty , prezentacje , wystawy, spotkania z ciekawymi ludźmi. Było tak ciekawie , ze mnie nie starczyło czasu wziąć udział we wszystkich wydarzeniach okołotargowych ale nawet na jeden wykład ( o HDRach) nie dopchałam się tyle było chętnych. Oczywiście najwiekszą radością dla mnie osobiscie jest możliwość spotkania sie z redakcją miesięcznika Digital Foto Video. Tym razem redakcja przygotowała dwa stoiska , jedno standartowe gdzie na pieknej czerwonej Corvettcie wyginały sie dwie modelki pozujac licznemu gronu fotografów ( szczególnie panów) i drugie stoisko z białym Mustangiem gdzie mozna było samemu sie powyginać na samochodzie , a redakcja strzelała darmowe fotki. Lubię to swięto i liczę , ze za rok będzie równie ciekawie.
sobota, 30 marca 2013
Potargowe wspominki
Film to skrót z tego co widziałam w Łodzi. Dla mnie Targi FVF to święto , święto wszystkich fotografów i kamerzystów. Nie wyobrażam sobie nie byc na nich i nie móc zrealizować choćby krótkiego filmiku z tego wydarzenia. W tym roku chociaż brakowało gwiazd z pierwszych stron gazet , albo reprezentowały je tylko firmy sprzedające marke to i tak było baaardzo ciekawie. Barwne stoiska , warsztaty , prezentacje , wystawy, spotkania z ciekawymi ludźmi. Było tak ciekawie , ze mnie nie starczyło czasu wziąć udział we wszystkich wydarzeniach okołotargowych ale nawet na jeden wykład ( o HDRach) nie dopchałam się tyle było chętnych. Oczywiście najwiekszą radością dla mnie osobiscie jest możliwość spotkania sie z redakcją miesięcznika Digital Foto Video. Tym razem redakcja przygotowała dwa stoiska , jedno standartowe gdzie na pieknej czerwonej Corvettcie wyginały sie dwie modelki pozujac licznemu gronu fotografów ( szczególnie panów) i drugie stoisko z białym Mustangiem gdzie mozna było samemu sie powyginać na samochodzie , a redakcja strzelała darmowe fotki. Lubię to swięto i liczę , ze za rok będzie równie ciekawie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz